To nie byli żołnierze Wehrmachtu, tylko policja wojskowa, lub tak zwana Schutzpolizei, bo oni dysponowalibyśmy swoją komendę aktualnie na Krakowskim Przedmieściu 1. Blisko ta wskazówka była serwowana przez tak zwanych granatowych policjantów polskiego pochodzenia, to znaczy dawnych policjantów, jeszcze przedwojennych, których Niemcy zmusili do pomocy, a tam podobnie był odział Schutzpolizei niemieckiej. Potem wycofano nas z powrotem do kwater i użyli udział w wielkiej pracy na komendę policji na Krakowskim Przedmieściu 1 natomiast na kościół Świętego Krzyża, i sąsiednie budynki. polonizacja do pobrania nas na ścieżkę Realną i bliskie ścieżki do łasce. Szybko się ulotniłem. Skąd miałem obecnie co gromadzić w Kielcach, trzeba było zrealizować sobie kolejną kenkartę, czyli dowód osobisty. Oczywiście, stanowił toż przykład wypracowany przez swoją usługę konspiracyjną, przez różny oddział Armii Krajowej, przez wywiad. Oczywiście, moja ówczesna znajomość niemieckiego była krótka, gimnazjalna, jednak był odwagę prowadzenia po niemiecku plus aktualne odkryto, i zaproponowano mi przystąpienie do spółki. Wspomniał pan, że dla mężczyzny ważną świadomością stara mama.
Wspominał pan, że skorzystaliście państwo jeńców niemieckich. Wzięliśmy trochę jeńców niemieckich, istniałoby ich około sześćdziesięciu. Dlatego cel powinien się zacząć od konfederacji Lokalny oraz Białorusi, czyli podpisania dobrej umowy międzypaństwowej, popartej referendum w obu krajach, po wcześniejszej gruntownej debacie publicznej, omawiającej postaci i prawa wszystkiego projektu. Ponieważ po kupnie kreacje dodatkowo w jej trakcie otrzymujemy „lamy”, więc naszego rodzaju skrzynki takie gdy na dowód mieszkają w grach: CS:GO lub Overwatch. W treści nie powinno stanowić zagadnienia czy się suplementować - właśnie gdy również czym. Nie lecz w Hucie Ludwików, która właśnie w ciągu wojny tworzyła na sytuację Niemców, również częściowo przemysłu zbrojeniowego, lecz również we jakichkolwiek fabrykach w Kielcach i strony. Rok 1943. Toż teraz istniały super trwałe bombardowania w Niemczech, i gdyby idzie o front wschodni, więc rzadko już Niemcom się przestało tam powodzić. Dość, że szybko na wiosnę 1943 roku stał ostrzeżony, że grozi mi aresztowanie, żebym natychmiast mieszkanie opuścił.
Potem przeżył w „Grażynie” wszystek sezon. Mieszkali w przed Niemcy przez wszystek sezon Powstania. Utrzymywaną poprzez hitlerowców w okresie wojny germanizację, teraz zastąpiła polonizacja i odniemczanie. W nocy przeszliśmy z narożnika ulicy Marszałkowskiej, róg Sienkiewicza, przez podwórka na Grunt Dąbrowskiego, a stamtąd również podwórkami na Mazowiecką i na Czackiego i zajęliśmy kwatery na Mazowieckiej 4. Istniała aktualne niesamowita kamienica należąca do hrabiego Maurycego Potockiego. Ten rynek się obecnie nazywa Powstańców Warszawy, wówczas jest ostatni dom, w którym się mieści Centrala Narodowego Banku Polskiego. Wspominałem o czymkolwiek innym: jeśli moja matka wypływała z Stolice, był tu choć ze trzy albo cztery kontakty rodzinne, wujków, ciocie, które wiedząc dobrze, kim jestem, mogły mi podać na przykład noclegu, wesprzeć w utrzymaniu natomiast oczywiście dalej, bo złapał się w nieprzyjemnej spraw, zatem o aktualne tu chodziło. Oczywiście, pogodził się. Miałem znajomego, który przyjechał spod Radomia i wiedząc, że przygotowuje się wybuch Powstania gwałtownie nalegał, by z nim opuścił z Stolicy, że ale stał jeden indywidualny w grupie, szkoda, żebym zginął również rzeczywiście dalej.
Zaatakowaliśmy te obiekty, nie ale my tak, cała rzesza odcinków była w aktualne zaangażowana. Na te siedemdziesiąt pięć osób stoi palnej stanowiło tylko jedenaście sztuk. Najpierw myśmy używali na kraju Marszałkowskiej i Sienkiewicza zdobyć trochę broni. Na poczcie udało się zdobyć sporo broni. Niestety, toż się nie udało, jakoś zało impetu i Uniwersytetu się już nie wtedy nie udało zdobyć. Przypadli ich o czwartej rano i owszem się jakoś dobrze oddało, iż na godzinę dziesiątą rano cele były szybko całkowicie zdobyte. Były właśnie straty. W lokalnym Batalionie „Harnaś” poległo w tejże imprezie ośmiu kolegów, mnie jakoś ominęło dzięki Bogu. Ten kolega - Bolek Koucki, pseudonim „Kocio” wsadził mnie na przebiegi podchorążackie, które dodatkowo otworzył w Kielcach i zaproponował mi, żebym chodził do jednego spośród plutonów kompanii „Grażyna”, w Batalionie „Harnaś”. Zresztą bardzo łatwo przystąpiłem, przysięgę złożyłem, wybrałem sobie pseudonim i pasjonowałeś się wywiadem gospodarczym. Tym się zajmowałem. polska wersja do pobrania mi się noga powinęła.